A jak inni mówią : Walę tynki xD Nie lubię jakoś specjalnie tego święta, ale da się wytrzymać. W naszej szkole było nawet fajnie :D Rozdawałam walentynki, więc był ubaw. Najwięcej chyba dostała nasza klasa. Dwie wielkie torby :D Nawet jak się dostanie kartkę od przyjaciół, to się milej robi. A co dopiero kilka xD
Oczywiście, nie obyło się bez jedzenia pysznych lizaczków w kształcie serca:D Niestety, wszystko co dobre kiedyś się kończy. Wróciłam do domu i... granie na skrzypcach, fortepianie, lekcje, uczenie -.- Nie mam nawet czasu na czytanie książek. To jedno z moich ulubionych zajęć kiedy jestem w domu. Niestety mam tak,że rzadko czytam nowe książki, raczej powtarzam w kółko te same;) Niektóre czytałam już z 13 razy! (liczyłam, za każdym razem pisałam datę ukończenia;O) Krótko mówiąc, sądzę że czytanie jest o wiele bardziej wartościowe od filmów. Tylko nie myślcie sobie że ich nie lubię. Uwielbiam filmy. Zwłaszcza z przyjaciółmi, popkornem i colą :) Ale zawsze kiedy jakiś film na podstawie książki trafia do kin, najpierw czytam książkę. Na wielu filmach bardzo się zawiodłam Chociaż książka była cudowna to film kiepski :/
Jeśli już o tym mówię to jednym z moich ulubionych filmów jest "Diabeł ubiera się u Prady". Obejrzałam go niedawno z kumpelkami, jedząc sorbety od grycana :P
Więcej nie napiszę, nie mam czasu :< Niedługo następny post :)
Myleen <3
Ja też w walentynki walę tynki XD. Pozdrowionka :3
OdpowiedzUsuńMilka tu Sarah :)
OdpowiedzUsuńMój blog : http://reallyperfect13.blogspot.com/