piątek, 8 lutego 2013

   Hej <3


Dzisiaj poszłam na spacer... do rossmana ;) Lubię kupować różne kosmetyki (choć oczywiście zdarza mi się ich nie używać ). Podczas dzisiejszego spaceru kupiłam 3 rzeczy:

- pomadkę carmex (jest doskonała na zimowe mrozy, nawilża i przyjemnie chłodzi. Pomaga na     popękane usta. Działa też jak błyszczyk :D

- krem nivea "visage young" . Matuje dostosowując się do koloru skóry. i delikatnie nawilża.

- tonik firmy "under twenty". Matuje, nawilża i te wszystkie inne rzeczy... :)
                           
        Carmexów miałam już bardzo dużo, ale jest lepsza od tych wszystkich innych pomadek. Nivea young kupuję pierwszy raz ale jest świetny, lepszy od tych wszystkich fluidów (niektóre z nich w ogóle nie matują tylko zostawiają czerwone plamy -,-). Jeżeli chodzi o tonik to jest bardzo dobry (mojej ulubionej firmy). W zestawie mam jeszcze krem i żel do twarzy (tych dwóch w ogóle nie używam :P
 To chyba na tyle, jakoś dzisiaj nie mam weny :)   Na dole kupione przeze mnie kosmetyki :)                                                                  



 

1 komentarz:

  1. Chyba cię popierdoliło...a nie to dezodorant XD. Oky, myślałam, że to taki lakier do samochodów w sprayu :D.

    OdpowiedzUsuń